czwartek, 27 marca 2014

Kwiatki, bratki i ...papierochy

Lubię osiedlowe sklepiki. Mają dużo uroku, blisko do nich, nie ma tłumów, można pogadać ze znajomym sprzedawcą i wesprzeć drobnych przedsiębiorców. Kiedy na sąsiednim osiedlu pojawiła się mała kwiaciarnia ucieszyłam się, bo jakoś inne daleko, a ta przy zaprzyjaźnionym warzywniaku, po drodze z pracy, żłobka, więc same plusy. Przez witrynę zobaczyłam oprócz kwiatów stosy doniczek, do wyboru i koloru, więc po zaplanowane zakupy doniczkowe nie musiałam sunąć do budowlanego marketu z działem ogrodniczym. No więc dreptu, dreptu, z wózkiem i dziecięciem sunę zadowolona, wchodzę, a tu w środku ...sprzedawczyni z dymiącym papierochem w ręku!

Pierwsza myśl: czy ja pomyliłam sklepy/lokale/miejsca? Gdzie ja jestem??? Gdzie zapach róż, lilii i frezji? Gdzie urok kwiaciarniany? Nie dość, że właścicielka nie zadbała o wystrój (ciemno i ponuro w środku), to jeszcze ten papieroch! 

Moja reakcja? "To pani tu pali?" Ona zdziwiona z lekka i cofająca papierosa za siebie (jakby to miało w czymś pomóc): "Ale zapraszam, zapraszam". Ja parskając śmiechem: "No raczej podziękuję..." I wyszłam. Pomijam już kwestię kopcenia memu dziecku w płuca.

Czy tylko ja odniosłam wrażenie, że niektórzy swoją głupotą sami szkodzą swym interesom? Jak długo ta pani pociągnie firmę? Gdzie dbałość o klienta? Ba! Gdzie dbałość o kwiaty??? Bo chyba ich pielęgnacja nie jest najmocniejszą stroną tej pani...

Nie mieści mi się to w głowie...

środa, 26 marca 2014

O czym by tu skrobać w necie?

Witajcie! Zbierałam się długo, aż w końcu się zebrałam. Do pisania o tym, co mnie nurtuje, ale i cieszy w naszej rzeczywistości. Zwłaszcza jeśli chodzi o zdrowotne (i wprost przeciwne) zachowania ludzi dokoła mnie. Jestem osobą, która optymistycznie wierzy, że marzenia się spełniają. A jednym ze sposobów na ich realizację jest zdrowy tryb życia, poszanowanie swojego ciała, umysłu i ducha. I o tym tu będzie.


O tym, jak od małego wpajać zdrowe nawyki żywieniowe


O cukrzycy, jej zapobieganiu i leczeniu, bom żona Cukrzyka :)


O tym, jak bardzo papierosy są do d...


O karmieniu piersią, intuicji i moim macierzyństwie


O tym, co mnie na co dzień inspiruje, daje mi siłę i motywację do tego, by żyć lepiej


No więc GO! :)