sobota, 8 listopada 2014

Liebster Blog Award i moja pierwsza nominacja

Nie ukrywam, że wstyd mi jak stąd do tamtąd, bo bloga z różnych względów systematycznie odpuszczam, a tu bach! Nominacja! :) Pięknie dziękuję Agnieszce z "Czworo na pokładzie" za wyróżnienie i za kopa w tyłek - po czymś takim nie pisać dalej to wstyd po prostu!

Liebster Blog Award to wyróżnienie blogera dla innego blogera, szczególnie tego z mniejszą liczbą wyświetleń, za "dobrze wykonaną robotę" i szansa na promocję bloga w blogosferze. I choć nie znoszę łańcuszków jak kożucha na mleku to robię wyjątek dla Agnieszki właśnie :)

Zadanie jest proste: odpowiadasz na 11 pytań zadanych przez osobę, która Cię nominowała, nominujesz 11 kolejnych osób(dając im o tym znać) i zadajesz im swoje 11 pytań. Nie można nominować osoby, która Cię nominowała.

Pytania, które zadała mi Aga:


1. Jaka jest Twoja ulubiona książka?
Nie ma jednej. W zależności od nastroju, wieku, chwili, natchnienia było takich co najmniej kilka. 
W szczególności uwielbiam trylogię "Millenium" Stiega Larssona, "Mikołajka" Jeana Jacques'a Sempe
"Madame" Antoniego Libery, "Heban" Ryszarda Kapuścińskiego i "Dom nad rozlewiskiem" 
Małgorzaty Kalicińskiej. Z pewnością pominęłam sto innych, o których w tej chwili nie pamiętam, 
a przy których ciary i bezsenność przychodziły :)


2. Jakich słów nadużywasz?
"Zostaw to!" i "Nie wolno!" do syna dwulatka ;)

3. Kawa czy herbata?
1-2 kawy dziennie + kilka herbat różnych to miks doskonały

4. Czekolada gorzka czy mleczna?
Gorzka, bo ZDROWSZA i smaczniejsza też zresztą :)

5. Rower czy samochód?
Ekologicznie rower, ale bez samochodu jednak trudno mi sobie wyobrazić nasze życie

6. Jaki jest cel Twojej wymarzonej podróży?
Skandynawia :) Dalej nie potrzebuję

7. Etat czy własny biznes?
Jestem na etacie i póki co, nie dojrzałam do własnego biznesu

8. Slow food czy fast food?
Sloooooooooow bez dwóch zdań!

9. Pierwsze wspomnienie z dzieciństwa?
Chyba dziadek chodzący po podwórku i prowadzący krowę na łańcuchu ;)

10. Piątek czy poniedziałek?
Piątek, piątek, piątek! 


11. Muzyka czy cisza?
Muzyka. Cisza tylko w lesie, górach i nad wodą
Ja nominuję: 







Wiem, że 8 to nie 11, ale jestem wierna kilku blogom,  nie czytam zbyt wielu, pominęłam te 
o których głośno w tv, radiu i innych mediach (jeśli o którymś z powyższych również głośno 
to przepraszam poczwórnie).

Jeśli ktoś nie podejmie wyzwania: NIE OBRAŻĘ SIĘ, NIE RZUCĘ KLĄTWY ANI UROKU :)

I moje pytania:
1. Owsianka, czy cornflejksy?
2. Wino wytrawne, czy słodkie?
3. Choinka sztuczna, czy prawdziwa?
4. Piżama, czy nocna koszula?
5. Kubek, czy filiżanka?
6. Książka papierowa, czy e-book?
7. Lubisz dzieci?
8. Wymarzona praca?
9. Mieszkanie ze zwierzakiem, czy bez?
10. Paski, czy kropki?
11. Wieś, czy miasto?






4 komentarze:

  1. Dziękuję :* Millenium i Mikołajek - o tak! :)
    Ale dlaczego nie śpisz o 3.50? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha! Dobre pytanie! Co prawda, moje dziecko zrobiło dziś pobudkę o 4 nad ranem, ale posta pisałam i opublikowałam w południe, więc chyba muszę zrobić śledztwo i zobaczyć o co chodzi ;)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki śliczne. Baaardzo się postaram odpowiedzieć|:)

    OdpowiedzUsuń